| HalFMaN |
| Administrator |
|
| |
| Dołączył: 26 Paź 2005 |
| Posty: 60 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Celny rzut Jasona Terry'ego oddany równo z końcową syreną zapewnił zespołowi Dallas Mavericks wyjazdowe zwycięstwo 93:91 nad Toronto Raptors. Drużyna z Dallas wygrała dziesiąty mecz w sezonie i wspólnie z San Antonio Spurs prowadzi w tabeli Konferencji Zachodniej koszykarskiej ligi NBA.
Oprócz bohatera ostatniej akcji, który łącznie uzyskał 26 pkt, największy wkład w czwartą z rzędu wyjazdową wygraną Mavericks miał Dirk Nowiztki. Niemiec zdobył 29 pkt i miał 11 zbiórek.
Chris Bosh uzyskał dla Raptors 26 pkt i miał dziesięć zbiórek. Zespół z Kanady ma obecnie najgorszy bilans w lidze - wygrał tylko jedno z 15 spotkań.
Dziesiąte zwycięstwo w bieżących rozgrywkach odniósł w poniedziałek zespół Golden State Warriors, który w Oakland pokonał drużynę Macieja Lampego New Orleans Hornets 99:93. Polski koszykarz ciągle pozostaje poza składem "Szerszeni".
"Wojowników" poprowadził do sukcesu były zawodnik Hornets Baron Davis, który uzyskał 17 pkt i zanotował dziewięć asyst. Z takim samym dorobkiem punktowym zakończyli mecz także Derek Fisher i Jason Richardson.
W ekipie z Nowego Orleanu wyróżnili się Chris Paul - 15 pkt i pięć asyst oraz David West - 14 pkt i 11 zbiórek.
Po raz piąty z rzędu koszykarze Miami Heat okazali się lepsi od New York Knicks. W poniedziałek wygrali we własnej hali 107:94. Gospodarze, w szeregach których zabrakło kontuzjowanego Shaquille'a O'Neala, już po dwóch kwartach prowadzili różnicą 26 punktów.
33 punkty uzyskał dla Heat Dwyane Wade, a 19 dodał James Posey, który pięciokrotnie trafił za trzy punkty.
Najskuteczniejszym zawodnikiem nowojorczyków był zdobywca 19 punktów Stephon Marbury.
 |
|
